POWSTAWANIE KSE1500 ORAZ SHA900 - WYWIAD
Historia powstawania tych dwóch najwyższej jakości produktów do słuchania jest bogata zarówno w istotne przełomy, jak też liczne trudne do pokonania przeszkody, które według zespołu mogły pogrzebać cały włożony wysiłek. Menedżer produktu Sean Sullivan oraz inżynier Roger Frinnip dzielą się swoimi doświadczeniami z ośmioletniej przygody z tym projektem i co czują, gdy widzą te produkty opuszczające siedzibę Shure i trafiające na cały świat.
ALLISON WOLCOTT: W przeszłości najwyższej jakości i wysokiej rozdzielczości dźwięk oraz mobilność nie szyły ze sobą w parze. KSE1500 oraz SHA900 to zmieniają. Jak do tego doszło?
SEAN SULLIVAN: Najwyższej jakości dźwięk w wydaniu przenośnym jest czymś, co dopiero niedawno stało się dostępne i wygodne w użyciu. Ponieważ przenośne urządzenia cyfrowe cieszą się coraz większą popularnością i stale wzrasta ich pojemność, wiele osób jest bardziej skłonnych do przechowywania wysokiej jakości plików dźwiękowych i zabierania ich ze sobą w każde miejsce. Z tego względu, że technologia w tej dziedzinie stale się rozwija, równolegle wzrasta też zapotrzebowanie na urządzenia do odsłuchu dźwięku wysokiej rozdzielczości.
KSE1500 to pierwszy produkt, który wyjątkowy poziom szczegółowości i klarowności technologii elektrostatycznej udostępnia w przenośnej formie słuchawek dousznych Sound Isolating™.
Funkcjonalność cyfrowego konwertera audio dostępna w obu przenośnych wzmacniaczach jest również najnowszym osiągnięciem. Użytkownicy mogą nie tylko nosić ze sobą te pliki o wysokiej rozdzielczości, ale też mogą konwertować cyfrowy sygnał audio we wzmacniaczu o znakomitych parametrach. Dodając do tego technologię elektrostatyczną otrzymujemy możliwość doświadczania przenośnego dźwięku, którego jakość nie była dostępna nigdy wcześniej. Jest to odsłona następnego etapu w ewolucji przenośnego audio, która miała miejsce w minionym dziesięcioleciu.
Jakie były wasze role w rozwoju tych produktów?
ROGER GRINNIP: To zaczęło się na moim biurku. Czułem coś takiego w sobie Hej, nie mówmy o tym oficjalnie, ale mam pomysł na coś fajnego, co możemy zrobić, ale nie wiem, czy to będzie praktyczne. Mieliśmy możliwość prototypowania pewnych rzeczy na dość podstawowym poziomie i wykorzystania niektórych ludzi do rozważenia pewnych możliwości. Tak więc moją rolą było sprostanie technicznym wyzwaniom i dotarcie z projektem do etapu końcowego. (Jestem inżynierem. Dlatego powinienem rozwiązywać wszystkie takie problemy, zgadza się?)
SS: Tak, Roger były liderem tego projektu od samego jego początku. Bez wątpienia. Moją rolą było wyznaczanie kierunków w zakresie szczegółów. Mój zespół określał oczekiwania rynku, a Roger wymyślał sposoby ich zaspokajania. Roger jest jednym z tych inżynierów, którzy potrafią znakomicie łączyć w obydwu kierunkach aspekty inżynieryjne z marketingiem, co jest niesamowitą umiejętnością. Próbowaliśmy czegoś, a następnie dokonywaliśmy zmiany, która miała nieoczekiwany wpływ na inny aspekt produktu i wtedy musieliśmy zrozumieć, dlaczego to się wydarzyło. To było wielkie wyzwanie, trochę jak inżynieryjna alchemia. I doznaliśmy tyle samo porażek, co momentów triumfu, gdy udało się nam rozgryźć kolejne zagadnienia, które pozwalały zrobić następny ogromy skok do przodu z całym projektem.
RG: Momenty, gdy rozwiązywałeś problem i tworzyłeś coś, co pozwala myśleć Nie miałbym nic przeciwko słuchając czegoś takiego... te momenty były naprawdę niesamowite. Fakt, że nikt więcej na świecie nie był w stanie słyszeć tego, co właśnie my słyszeliśmy, był niewiarygodnym uczuciem.
AW: To jest pierwszy raz, kiedy technologia elektrostatyczna została użyta w słuchawkach dousznych Sound Isolating. Dlatego wcześniej nie było to możliwe?
SS: To nie jest tak, że odkryliśmy jakieś magiczne właściwości lub materiał, który pozwolił wykorzystać transdukcję elektrostatyczną w niewielkiej przenośnej formie. Prawdą jest, że mamy zespół inżynierów, który specjalizuje się w budowie przetworników, a także to, że mamy bardzo duże doświadczenie w pracy z elementami o miniaturowej wielkości. Poza tym produkujemy słuchawki douszne już od ponad 20 lat. Nie widzę innej firmy z takim doświadczeniem, która mogłaby opracować coś takiego.
AW: Część słuchawkowa KSE1500 nie jest jedyną istotną innowacją. Kolejna to przewód. Jaka jest ta historia?
RG: Wymagania elektryczne dla elektrostatycznych słuchawek dousznych są zupełnie inne niż w przypadku przewodów dla słuchawek dousznych z przetwornikami z ruchomą cewką lub z kotwicą zrównoważoną. W tym przypadku pojemność nie ma prawie żadnego wpływu. Impedancja przetwornika jest na tyle niska, że żaden rodzaj pojemności pasożytniczej nie ma tutaj znaczenia. W tym przypadku pojemność przetwornika słuchawki dousznej jest mierzona w pikofaradach, tak więc jest bardzo, bardzo mała. Sposób działania przetwornika elektrostatycznego polega na podawaniu ładunku elektrycznego pomiędzy dwie płyty (statory). Wielkość ładunku jest funkcją pojemności. Tak więc bardzo mała pojemność oznacza, że nie musimy zapewnić dużego ładunku. Pojemność przetwornika słuchawek dousznych jest około 20 do 30 razy mniejsza niż pojemność przewodu.
Wyzwaniem było obniżenie pojemności przewodu do takiego poziomu, przy którym mogliśmy zasilać przetwornik z użyciem naszego wzmacniacza. To wymagało wprowadzenia dość znaczących zmian w konstrukcji przewodu w porównaniu do naszych innych przewodów używanych ze słuchawkami dousznymi. Po usunięciu problemów elektrycznych (obniżenie pojemności) nagle okazywało się, że równocześnie stworzyliśmy problemy mechaniczne, ponieważ istotnie obniżyliśmy wytrzymałość przewodu. Dodając jeszcze do tego fakt, że Sean domagał się okrągłego przewodu, który zapewnia lepszy komfort w przenoszeniu, chociaż przewody elektrostatyczne są zazwyczaj płaskie z powodu ich niskiej pojemności, mieliśmy całkiem spory problem inżynieryjny.
RG: Nie ma jednak nic magicznego w sposobie, w jaki ten problem został rozwiązany. Wiedza inżynieryjna dotycząca stworzenia przewodu o mniejszej pojemności i okrągłym przekroju sprowadziła się do wykonania pewnych obliczeń matematycznych i zrozumienia, jak działa pojemność. Prawdziwym wyzwaniem było ponowne zapewnienie wytrzymałości przewodu, a to już wymagało przeprowadzenia bardzo wielu testów i eksperymentowania. Ostatecznie nasze testy jakości nie są takimi, z których można kpić. Robiliśmy okropne rzeczy, w stosunku do przewodu, który normalnie byłby idealnie cienkim przewodem, ale musieliśmy go katować do momentu, w którym stwierdziliśmy, że jest on wystarczająco dobry.
AW: Który model był pierwszy: KSE1500 czy SHA900?
SS: Pracowaliśmy nad KSE1500 projektując wzmacniacz oraz jego funkcje. I jak to zwykle bywa podczas testowania i prototypowania, dostępnych było wiele różnych prototypów, których mogliśmy użyć. Niektóre z nich były bardzo delikatne. Ktoś zaproponował, że byłoby świetnie przetestować niektóre cechy wzmacniacza bez konieczności użycia tych delikatnych prototypowych słuchawek dousznych i byłoby znakomicie, gdyby użyć tego wzmacniacza z innymi naszymi słuchawkami dousznymi i nagłownymi. Wszyscy zgodnie powiedzieliśmy, „Tak, to świetny pomysł."
W minionych kilku latach znacznie powiększył się rynek przenośnych wzmacniaczy DAC. Gdybyśmy zaproponowali rozpoczęcie prac nad SHA900 osiem lat temu, prawdopodobne jest to, że nikt by się pod tym projektem nie podpisał, ponieważ w tamtym czasie rynek na takie rozwiązania nie był zbyt duży. Ponieważ już produkowaliśmy model KSE1500 ze wszystkimi funkcjami potrzebnymi dla samodzielnego przenośnego wzmacniacza DAC, zobaczyliśmy też możliwość wejścia na ten rynek. Tym, co przyczyniło się do dynamicznego wzrostu rynku przenośnych urządzeń DAC, jest zwiększenie się dostępnej pojemności. Kolejną sprawą jest to, że wiele osób uważa, że zamiast wydawać pieniądze na domowe systemy dźwiękowe, z których nigdy nie będą korzystać, ponieważ prawie zawsze są poza nim, lepiej jest zainwestować w przenośny system wysokiej rozdzielczości.
AW: SHA900 można użyć z dowolnymi słuchawkami dousznymi lub nagłownymi, które posiadają wtyk 3,5 mm. Ale czy są jakieś konkretne modele Shure, które możecie polecić lub nie do współpracy z tym wzmacniaczem?
SS: Nie ma konkretnego modelu słuchawek dousznych oraz nausznych, które są w jakiś specjalny sposób dopasowane do użycia z SHA900 w porównaniu do innych. Jednakże są pewne aspekty działania niektórych naszych słuchawek dousznych i nausznych, które wzmacniacz SHA900 poprawią w większym stopniu niż inne przenośne DAC. W tym względzie SHA900 jest na pewno lepiej dopasowany do współpracy z każdym produktem służącym do słuchania firmy Shure, niż inne przenośne DAC.
AW: Dostępnych jest wiele ustawień, które użytkownicy mogą zmieniać. W jaki sposób udało się je dopasować do oczekiwań szybkiej regulacji, jakie stawiane są urządzeniom przenośnym?
SS: Rozwiązania mobilne wymagają prostej obsługi. Gdy użytkownicy kontrolują działanie urządzenia będąc w ruchu, nie chcą oni obracać go na wszelkie sposoby i szukać tego czy tamtego. Z tego też powodu dostępne są dwa główne kontrolery wzmacniacza KSE1500 oraz SHA900: przycisk oraz pokrętło. Jeśli już wystarczająco dobrze poznamy ten wzmacniacz, możemy umieścić go w kieszeni i kontrolować jego działanie jedną ręką. Określiliśmy priorytet dla poszczególnych ustawień, z których użytkownicy będą najczęściej korzystać i zadbaliśmy, aby dostęp do nich był bardzo łatwy. Mamy tutaj grupę UX (User Experience), która wykonała znakomitą pracę i opracowała układ elementów menu oraz poszczególnych kroków nawigacji w taki sposób, aby korzystanie z nich było tak łatwe, jak jest to tylko możliwe.
RG: I mówię wam, te spotkania UX... uff. Naprawdę doceniam te wszystkie dodane funkcjonalności. Pierwsze wersje tych produktów miały wejście analogowe, wyjście analogowe i kontrolę głośności, tak więc przeszły one niezwykle długą drogę przemian dzięki ludziom z UX. To, co oni zrobili, jest niezwykle ważne i pomogło to opracować znakomity produkt. Ale wierzcie mi, to był morderczy proces.
SS: Były chwile na tych spotkaniach, kiedy tylko myślałem - naprawdę potrzebuję kawy. Ale zastanawiając się nad tym głębiej i patrząc na kolekcję różnych detali, które były owocem tych spotkań oraz widząc jak te wszystkie małe uzgodnienia są spójne ze sobą, można podsumować, że cały ten proces przyczynił się do wdrożenia ogromnych zmian w produkcie.
RG: Masz absolutną rację, to wniosło bardzo dużo. W momencie, gdy właśnie nad tym pracujesz, myślisz, Uff! Dosyć! Ale kiedy już korzystasz z gotowego produktu, wszystko to, co się wydarzyło wcześniej, ma niezwykle istotne znacznie i robi wielką różnicę.
AW: Czy myślisz, że zespół UX o twoim wieloetapowym procesie też myśli: To było okropne!?
RG: Nie mam co do tego złudzeń.
AW: Obydwa produkty posiadają wysokiej rozdzielczości konwerter 24/96 ADC/DAC, który jest zgodny z wymaganiami dotyczącymi wysokiej rozdzielczości opracowanymi przez Japan Audio Society, zarówno dla konwersji analogowo-cyfrowej, jak też cyfrowo-analogowej. Co skłoniło was do ich użycia i dlaczego w konfiguracji 24/96?
SS: Spotkaliśmy się z Japan Audio Society. Jest to organizacja non-profit, a ich celem jest poprawa jakości odsłuchu przez ulepszenie procesu rejestrowania oraz odtwarzania w odniesieniu do dźwięku cyfrowego. To, co oni próbują robić, jest bardzo dobrym pomysłem, ale również bardzo trudnym do realizacji. Ich zasady są zgodne z naszymi, tak więc uzyskaliśmy zgodę na oznaczenie naszego produktu ich logo.
Wiele osób pyta nas, dlaczego wybraliśmy konfigurację 24/96. Wynika to z tego, że chcieliśmy zachować mobilność, jak również zmaksymalizować możliwości urządzeń iOS oraz Android. Najwyższe wartości parametrów, jakie można z nich uzyskać, to rozdzielczość 24-bitowa oraz częstotliwość próbkowania 96 kHz. Nasz wybór chipu DAC/ADC jest dopasowany do maksymalnego standardu wyjściowego tych urządzeń przenośnych. Gdybyśmy wybrali chip z wyższą częstotliwością próbkowania, poświęcilibyśmy ogólną wydajność i żywotność baterii bez żadnej realnej korzyści.
AW: Jak wygląda żywotność baterii w tych produktach w porównaniu do przenośnych urządzeń odsłuchowych, z których korzystają użytkownicy.
SS: Jest ona podobna. Żywotność baterii w KSE1500 wynosi od siedmiu do dziesięciu godzin.
AW: Jakie są korzyści równoczesnego posiadania konwerterów DAC oraz ADC?
SS: Większość przenośnych urządzeń DAC posiada tylko funkcjonalność DAC. Konwertują one dźwięk cyfrowy do postaci analogowej. Nasze urządzenia posiadają również funkcjonalność ADC, co pozwala na konwertowanie sygnału analogowego na cyfrowy. Co to daje w praktyce? W takim przypadku możemy dokonać konwersji sygnału analogowego na cyfrowy, a następnie użyć naszego DSP, ponownie dokonać konwersji do postaci analogowej i przesłać go dalej. Dzięki temu też wszystkie analogowe odtwarzacze muzyczne dostępne na rynku są kompatybilne z naszym DAC/ADC i mogą one współpracować z naszym DSP. Większość innych produktów nie może powiedzieć tego samego.
Dodatkowo wszystkie osoby, które posiadają wysokiej jakości cyfrowe odtwarzacze audio z wyjściami analogowymi i pliki źródłowe zapisane z wyższą rozdzielczością bitową, mogą użyć swoich odtwarzaczy z naszymi urządzeniami przy ustawieniach analogowych, pomijając w trybie Bypass przetwarzanie sygnału cyfrowego. Dzięki takiej funkcjonalności możemy korzystać z zalet naszego wzmacniacza oraz technologii elektrostatycznej w przypadku użycia modelu KSE1500.
AW: Jak zareagowali ludzie podczas premiery w Tokio w październiku 2015?
SS: Tokio to ogromny rynek na przenośne urządzenia audio klasy high-end. Praktycznie każdy dojeżdża do pracy pociągiem i słucha muzyki. Premiera zapewniła nam wszystko to, czego się spodziewaliśmy. Ludzie byli pod jeszcze większym wrażeniem niż mogłem to sobie wyobrazić. Byłem tak dumny, że mogę przedstawić produkty po tak wielu latach ich powstawania. Nie mówię po japońsku, ale uśmiech jest międzynarodowy. Nie musisz mówić w żadnym konkretnym języku, aby wiedzieć, co to oznacza, gdy czyjaś twarz rozpromienia się. Japończycy pokochali nasze nowe produkty.
Dotychczas podczas testów prototypów były wykorzystywane odpowiedniki amerykańskie. Gdy słuchasz dźwięków przy użyciu słuchawek dousznych Sound Isolating, nie zdajesz sobie sprawy, jak głośno zaczynasz mówić. Usłyszałem kilka ekspresyjnych słów wykrzyczanych w strefie zespołu projektowego i pomyślałem - aha, ktoś właśnie pierwszy raz słuchał KSE1500.